Podstronice


poniedziałek, 30 lipca 2012

Jak rozwiązać klincz Kalemby?

W dzisiejszym zestawie najnowszych wieści z kraju, serwowanych tutejszym autochtonom przez dyżurnego duraczoka, usłyszałem że Kalemba junior nie zamierza wbrew sugestiom połączonych sztabów namiestniczych na dystrykt nadwiślański, opuścić posterunku. Coś mi się zdaję że może to stanowić niejaki zgrzyt w stosunkach dynastycznych obydwu sztabów i niemałą trudność interpretacyjną wśród lokalnych minstreli. Myślę że stosunki społeczno-polityczne w Polsce osiągnęły już taki stopień rozwoju, że należy tu zastosować tzw. rozwiązanie klasyczne. Na czym polega rozwiązanie klasyczne? No, oczywiście polega na sięgnięciu do klasyki rozwiązań. A w związku z tym, aby zażegnać czym prędzej powstały niezamierzony (?) impas i ambaras, polecałbym oddanie młodemu Kalembie rękę Kasi Tusk wraz z połową królestwa. Mam tylko nadzieję że Waldemar Pawlak nie będzie chciał skorzystać z przysługującego mu z racji tradycyjnego pojmowania rozwiązań klasycznych prawa pierwszej nocy. W oczekiwaniu na pełne rozwiązanie klasyczne klinczu Kalemby, proponujemy telewidzom wszystkich naszych kanałów informacyjnych w Polsce, kolejny raz obejrzenie wspaniałego strzału Sylwii Bogackiej.

2 komentarze:

  1. Proponuję, by w przerwach pomiędzy retransmisjami ze srebrnego strzału Sylwii Bogackiej zorganizować audiotele na temat ewentualnego ślubu. Niech się lud wypowie w tej kwestii, czy jest za, czy przeciw. Będzie nowocześnie, demokratycznie i fajnie. A potem, jak trzeba będzie, i tak policzy się głosy w czym przecież Tusk ma wprawę.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem czy po casusie "Jarzębinek", to całe audiotele ma jeszcze rację bytu. Nasze żywiołowe i sympatyczne babinki zaśpiewały jedyny dający się zanucić kawałek skomponowany w tym roku nad Wisłą, a "elyty oświeceniowe" je schowały przed przyjezdnymi, bo Polska miała być przecież "fajna", a nie zwyczajna i... polska.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń