Podstronice


wtorek, 7 września 2010

Kaczyński udziela wywiadu a życie pisze scenariusze.

W głośnym już wywiadzie udzielonym naszemu ulubionemu portalowi Blogpress.pl, Jarosław Kaczyński powiedział że rządowy Tupolew, będący w dużej mierze mutacją bombowca z tej samej "stajni" konstrukcyjnej Tupolewa powinien sobie doskonale poradzić z rachityczną (40 cm średnicy to niezbyt masywny konar) brzózką i być może z niewielkim uszkodzeniem w miarę spokojnie odlecieć na inne lotnisko bądź podejść do awaryjnego lądowania, podczas którego większość pasażerów powinna je przeżyć.

Zarówno ten wątek wywiadu, jak i wątek "chamstwa na stołówce" stały się z miejsca ulubioną pożywką do zwyczajowej już w takich przypadkach medialnej corridy. Wszelkie tele-gnidy i poutykane w w większości redakcji medialne kokoty z lubością przystąpiły do oczywistej już chyba dla wszystkich przedstawicieli dziennikarskiego fachu nagonki na byłego Premiera. Osiągnęliśmy w Polsce coś o czym nie śnił nawet chyba słynny radziecki uczony Pawłow - nasze psy szczekają nie czekając nawet na sygnał!

Oczywiście, jak zwykle przy takiej okazji "rodzina Waltera", "na hypcika" wyciągnęła swojego nadwornego speca od awiacji, który nie omieszkał swoim nieznoszącym sprzeciwu tonem i z właściwą dla siebie ironią w głosie, uświadomić złaknionej linczu tłuszczy że Jarosław Kaczyński bredzi i generalnie się na niczym nie zna.

No cóż, los - podobnie jak ja - bywa złośliwy. Nie trzeba było długo czekać żeby zdarzyło się coś, co z marszu weryfikuję wszystkie te tele-gazetowe idiotyzmy, wypisywane i wygadywane tylko po to aby jak najbardziej zdezawuować człowieka, który miał czelność nie wsiąść do feralnego Tupolewa.

Proszę sobie kliknąć tutaj i samemu sprawdzić czego może dokonać Tupolew 154 M na porośniętej młodymi drzewkami łączce jeśli tylko nie ma na swoim pokładzie polskich notabli.

A wszystkim fanom TVN-u i ich nadwornego speca od awiacji dedykuję te dwa zdjęcia.



Cywilny Tu-154 M (powyżej) i jego woskowy protoplasta TU -22 "Blinder" (poniżej). Proszę zwrócić uwagę na układ skrzydeł, podwozia i silników. Pomimo różnic w gabarytach, zastosowane rozwiązania z punktu widzenia aerodynamiki i sił nośnych są bliźniacze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz