Podstronice


środa, 23 czerwca 2010

WYBORCZY FLASH MOB

Przyszło mi do głowy (na wieść o zaplanowanej akurat na „ciszę wyborczą” hucpie z Owsiakiem i żoną jednego z najfrywolniejszych prezydentów Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej w rolach głównych) że fajnie by było zmobilizować jakimś cudem tą cześć społeczeństwa polskiego, która nie chcę się dać robić kolejny raz w balona - jak to się już tradycyjnie u nas dzieję przy każdej elekcyjnej okazji przy wykorzystaniu wciąż tych samych ludzi od mokrej, medialnej roboty i tych samych środków masowego rażenia i urabiania opinii społecznej - do małej i zupełnie niewinnej akcji obywatelskiego bojkotu.
Ciekawe jak duża jest siła Internetu. Może warto to sprawdzić?



Skoro grupa nieznanych sobie osób nie połączona żadną wspólną ideą może dokonać spontanicznego „Flash mob” i w kilka godzin skrzyknąć się w sieci aby dokonać jakiegoś groteskowego happeningu w realu, to może i my moglibyśmy rozpropagować przez net coś co roboczo nazwałem „Weekendem bez TVN-u” w dniach 3-4 lipca 2010 roku?
Skoro bez żadnego dyrygenta, zupełnie spontanicznie i pod wpływem nastroju chwili nasi Rodacy potrafili wygwizdać z krakowskiego telebimu program stacji TVN nadawany w dniu pogrzebu prezydenckiej pary na Wawelu, oraz Stokrotkę chcącą zapalić znicz pod Pałacem Prezydenckim to może i taka demonstracja niechęci do manipulatorów się uda?
Tym bardziej że ostatni wieczór wyborczy w wykonaniu oficerów frontu ideologicznego zatrudnionych w „imperium Waltera i Wejcherta” dowiódł że z ich strony żadnej smoleńskiej refleksji nie ma się co spodziewać. Czyli takie nasze małe „Zabierz babci pilota od dekodera N”.
Jakieś pomysły?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz